wtorek, 10 kwietnia 2012

Prosty cel

P: Pastelowy boom. Tej wiosny wiadomo, że rządzą pastele. Jeszcze zimą kiedy widziałam pierwsze zdjęcia nadchodzących kampanii reklamowych myślałam, że to mnie nie ruszy. Byłam w błędzie. Spódnicę po mamie skróciłam własnoręcznie więc bazę już miałam. Wymarzoną ramoneskę znalazłam w Zarze, która kobiecości nadaje rockowy pazur.

M: Bycie w oddali od swojej szafy może być trudne. W takiej sytuacji trzeba postawić na minimalizm: czerń i wariacje bieli. Po dodaniu złotego kołnierzyka, który dobrze koresponduje z guzikami marynarki, otrzymałam swój uniwersalny zestaw "coś z niczego".


P: Pastel boom. This spring, pastels are the new black. In winter when I saw the first pictures of the upcoming advertising campaigns and thought that it's not my thing. I was wrong. I shortened my mom's skirt so I already had a base. I found my dreamed ramones jacket in Zara, it gave the feminine site of me a rock angle.

M: Being apart from your wardrobe can be difficult. In such a situation, you have to put on minimalism: black and white variations. After adding the golden collar, which goes well with jacket
buttons, I created an universal set of "something from nothing."



















P: ramones jacket: Zara
skirt: no name
top: H&m
tights: Marilyn 


hair & make-up: herself


M: jacket: Lotte
leggins: no name
blouse: no name
collar: Raramodo


hair: P.
make-up: herself

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz